Palić za sobą mosty by nie móc zawrócić, nie zostawiać wyjść awaryjnych by być zmuszonym iść prosto ;-)
GIMBUSY:
historia z Konradem i szwajcarskie dolary |
POZDRAWIAM MARIKĘ, która pokazuje się ze mną publicznie pomimo tego, że rzucałam racuchami w koty z jej balkonu<po 2 latach ciągle pamiętam jaka to była zabawa, haha!>
ty sie ze mna pokazywalas jak bylam gotem bez porownania hahahaha
OdpowiedzUsuń