środa, 24 sierpnia 2011

bluebells

Jesteeeeeeeeeeeeem! :D Ostatnio jakoś nie miałam czasu na jakiekolwiek posty. Żyjąc w świecie słodziutkich do szpiku kości "wuamików" na blogi, fotoblogi etc, pseudointeligentnych notek traktujących o poważnych problemach społeczeństwa a mimo to okraszonych "mega krejzolską focią" ciężko wymyślić cokolwiek sensownego, serio. Na prawdę nie potrzebujemy więcej takich ludzi. Boję się, że kiedyś będę taka sama jak oni. Ciężko w tych czasach zachować własną tożsamość.


Tymczasem trochę zaległych zdjęć z Piły(12.08-15.08)