Gdy dzień się kończy i kładę się spać prześcieradło jest tak zimne a niebo zbyt ciemne. Przecież Ty mnie znasz. Czy wszystko jest samotnością? Wszystkie gwiazdy, Twoje oczy. Być kimś więcej niż można odkryć. Jedną gwiazdą złapaną w pełni blasku. Chcę być prawdziwa. Pęknięcia na każdej kliszy jak Twoja-moja historia. Samotność nie istnieje tylko dla mnie. W lustrze widzę kruche ciało usilnie starające się być silnym. Pozornie skomplikowanym. Ale lepszym.(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz