Z dnia na dzień czuję się coraz bardziej krucha. Nie chcę słonia w składzie porcelany. Ciekawe czy przyjdzie mi ta nagroda pocieszenia. I buty! Myślę całkiem poważnie o skończeniu z robieniem zdjęć, no dobra, przynajmniej tych ambitniejszych. Jestem w szklanym pokoju bez drzwi. Wszystko widzę a niczego nie mogę dotknąć. NIE MAM SIŁY. Czuję, że to wszystko nie ma sensu i przyszłości i chociaż wreszcie jestem foto-nowicjuszką-powinnam przestać bo więcej nie osiągnę. Potrzebuję takiego kamehameha! ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz