piątek, 4 maja 2012

echoplex


Długo nie pisałam, majówka=piękna pogoda. Przestałam być dzieckiem neo na kilka dni ;-) Dziś jest piątek ale patrząc przez okno widzę tylko kłęby ciemnych, nieprzyjemnych chmur i nie jestem pewna czy chcę wychodzić na dwór. Apogeum lenistwa, pojechałam do szkoły na trzecią lekcję. Ostatnio oddałam do wywołania kliszę III ogółem a pierwszą z 122. Wydawało mi się, że nigdy nie zrobiłam piękniejszych zdjęć. Jakiś mechanizm się zaciął i przy wyjmowaniu klisza się podarła. Mój smutek był niewyobrażalny! Ciekawa jestem ile kadrów da się wywołać. Przekonam się we wtorek. <trzymajcie kciuksy>
Tymczasem cyfrowo Gosia:











2 komentarze:

  1. fajne , wiosenne portrety ;)
    też nałogowo piję herbate, zieloną !
    pozdrawiam, http://deletephilosophy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też ostatnio nadużywam herbaty ;] Śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń