Bardzo źle mi tak jak jest. Wiem, że niedługo wszystko wróci do normy. Odcinam się. Postanowiłam usunąć konta tu i ówdzie. Znaczy nie TU, blog zostaje :-) Nie robię zdjęć. Jeśli coś kocham, to mnie niszczy. Nie chcę być niszczona od środka. Gdybym naprawdę tego chciała, pewnie wlałabym w siebie wybielacz. Zaraz...nie można wybielić kogoś, kto już jest neutralny. Zostanę chyba tylko przy zenitowaniu. Dopóki kinderprofesjonaliści nie przerzucą się na to samo. Dlaczego nie urodziłam się kilka lat wcześniej? Nie do twarzy mi w byciu szesnastolatką. Nie pasuje mi płaszcz z samotności.
pytają mnie, czemu zaczęłam od końca i cofałam się do początku.
to proste. nie umiałam zrozumieć początku, póki nie ujrzałam końca.
ta druga fotka jest świetna :)
OdpowiedzUsuń